0
Kontakt
Social

Dookoła
Świata

na pokładzie flagowej polskiej fregaty - Daru Młodzieży - w celu udokumentowania całej podróży, jaka odbyła się by uczcić odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 roku.

Wróć do listy

Przewiń Stronę

Rejs Niepodległości

Najdłuższy, najbardziej wymagający i nieprzewidywalny, nieprzerwany projekt w jakim miałem przyjemność uczestniczyć.

Kila zdań o projekcie

Ponad 313 dni i 37 000 mil morskich, 3 oceany, 6 kontynentów oraz wiele terabajtów zapisanego materiału – jako jedna z dwóch osób podczas tego rejsu, wsiadłem i wysiadłem w Gdyni (warto zaznaczyć, że wielu członków stałej załogi dokonało tego samego, z małą miesięczną przerwą na przymusowy urlop). Moja praca podczas Rejsu Niepodległości skupiała się na dokumentacji foto/video całego przedsięwzięcia, choć nie ograniczała się tylko do tego. Jednocześnie prowadziłem profil FB Daru Młodzieży i Rejsu Niepodległości oraz dostarczałem materiały do wykorzystania przez media.

Jednym z większych wyzwań z jakimi mierzyłem się przez 10mc na pokładzie, było przesyłanie materiałów przez internet satelitarny z najbardziej odległych zakątków świata (zdjęcie potrafiło ładować się na serwer przez dobę... taka specyfika jednostki i wpływ takielunku) – wymagało to ode mnie znajomości różnego typu sposobów na upload ww. materiałów takimi kanałami, które chciały współpracować z aktualnie podłączonym satelitą. Kolejnym niewątpliwym wyzwaniem był fakt, iż wszystkie surowe materiały (zdjęcia RAW, pliki video) musiały być obrabiane i montowane na pokładzie statku – inaczej nie było szansy na wysłanie ich gdziekolwiek. Nienormowany czas pracy (24/7 standby), „niestabilne” studio i niemal całkowite odizolowanie od świata zewnętrznego, rodziny i znajomych przez 10 miesięcy, było też wyzwaniem dla psychiki – podobno nie zwariowałem, albo wsiadałem na statek już bez piątej klepki i dlatego zmian nie widać.

Osobiście uważam, że moim największym sukcesem w trakcie tego rejsu była rewelacyjna współpraca z załogą przez cały okres projektu oraz zdobycie jej zaufania. Oczywiście jestem również uradowany z zadowolenia poziomem mojej pracy ze strony Zleceniodawcy – Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, armatora Daru Młodzieży oraz jednego z organizatorów projektu Rejs Niepodległości. Materiał jaki UMG otrzymał z tego rejsu, z pewnością będzie służył przez długie lata w celu promocji uczelni i samej fregaty, w różnych konfiguracjach i przy różnych okazjach.


Ciekawostki
Materiały zebrane podczas rejsu

Łączna ilość danych jakie zebrałem podczas rejsu zamknęła się w 10 TB (po selekcji). W tym kilkanaście tysięcy zdjęć, wśród nich kilkaset typowo promocyjnych oraz kilka tysięcy uniwersalnych, do wykorzystania przy innych okazjach. Część z nich można znaleść w wydanym przez uczelnię, bogato ilustrowanym dzienniku kapitańskim, kóry przyjął w formię albumu - może jeszcze do zdobycia, należy pytać UMG. Poza zdjęciami, na dyskach znalazły się dziesiątki godzin materiału wideo i audio, w większości kręconych sekwencjami po kilkanaście-kilkadziesiąt sekund. Podczas pracy przyjąłem taktykę uporządkowanego chaosu, czyli brak sztywnego scenariusza, żywioł i niech historia pisze się sama...

Tutaj warto dodać, że dla mnie osobiście rejs nie skończył się w dniu wymustrowania, czyli oficjalnego finału projektu. Czekała mnie selekcja materiałów i montaż dokumentu (zapraszam do oglądania), zajęło to kolejne miesiące. Innymi słowy, mój Rejs Niepodległości zakończył się 30.12.2019 - z dniem akceptacji finalnej wersji filmu.

Uczestnicy rejsu

Podczas Rejsu Niepodległości, obsadę Daru Młodzieży stanowiła załoga stała, wykładowcy, praktykanci (studenci i laureaci konkursu - strasznie nie lubiłem tego podziału, ponieważ wszyscy pracowali i byli traktowani tak samo, drudzy po prostu nie byli oceniani na koniec praktyk), oraz rotacyjnie media i duszpasterze.

W liczbach wyglądało to nastepująco: 948 praktykantów (539 studentów UMG, 61 uczniów średnich szkół morskich oraz 348 laureatów konkursu), 77 członków załogi stałej. Dodatkowo przedstawiciele mediów nie ujęci w tych wyliczeniach.

Maratony bez snu

Nie jest to tajemnicą, choć nie wszycy o tym wiedzą, porty są dla załogi równie pracowitym etapem takich projektów jak sama podróż, a czasem bardziej - w tym też dla ludzi je dokumentujących. Myślę że warto o tym wspomnieć, gdyż częste jest przeświadczenie iż praktyka na Darze to wczasy pod gruszą, rejs porównywalny z weekendowym czarterem na Mazurach i zwiedzanie świata.

Mój rekord braku snu padł w Osace, na którą przypadł nie tylko 11.11, ale też jeden z dłuższych postojów - było to ponad 72h działania na wysokich obrotach (nagrywanie/foto, obróbka, upload, repeat) z kilkoma około godzinnymi drzemkami.

Najdłuższa praktyka od lat

Ekipie w której skład wchodzili studenci wydziału nawigacyjnego UMG trafił się najdłuższy odcinek rejsu. Ich praktyka rozpoczęła się w Singapurze, a zakończyła w Panamie. Zaliczyli też cały, miesięczny przelot przez Pacyfik. W tym czasie trzy razy zmieniała się grupa laureatów.

Kilkaset mil...

Na taką odległość od Hawajów poniosły nas wiatry Pacyfiku. Niestety napięty harmonogram zawinięć oraz procedury związane z zawienięciami do różnych krajów nie dawały szans na nieplanowany przystanek.

Kilkanaście godzin...

Tyle dzieliło nas by przejść pod Golden Gate na pełym secie żagli. Wszystko gotowe, załoga w blokach, niestety zgody na wejście do portu przed czasem brak... tym sposobem pokaz pod pełnymi żaglami oglądał tylko jeden post-panamax również krecący się wzdłóż kalifornijskiego wybrzeża (szkoda było nie postawić wszystkiego, skoro już zostało przygotowane).

  • 01. Lokalizacja : Dar Młodzieży / świat
  • 01. Na pokładzie : 20.05.2018 - 28.03.2019
  • 02. Montaż filmu : 04.2019 - 30.12.2019
  • 04. Więcej o projekcie na stronie : Rejs Niepodległości
18.