Poznajmy się bliżej...
i rozpocznijmy wspólne tworzenie materiałów, które pozwolą zaprezentować Państwa firmę/inwestycję/produkt/wydarzenie, od możliwie najlepszej strony!
Kilka słów o mnie
Z fotografią związany jestem odkąd pamiętam, drogą ewolucji oraz dzięki pasji do obrazu, lata temu ruszyłem w kierunku grafiki komputerowej i filmu.
Rób co kochasz, a nie przepracujesz jednego dnia!
Do tej pory mam szczęście działać zgodnie z tym hasłem. Umożliwia mi to poszerzanie horyzontów, nieskrępowany rozwój oraz doskonalenie tego co robię. Ponad to sprawia czasem, że zaczynam działać w obszarach, o których nawet bym nie pomyślał... i tym sposobem kariera leśniczego - wymarzona za małolata - legła w gruzach.
Komercyjne początki przez wielkie "K"
Po kilku latach freelancerki, w 2005 roku rozpocząłem przygodę z poligrafią jako etatowy grafik kreatywny/DTP. W połowie 2008 postanowiłem wraz z kilkoma znajomymi z branży i zaprzyjaźnionymi firmami powołać do życia grupę kreatywną. Nazwaliśmy ją TOSEM - czyli tak jak moje wcześniejsze portfolio, a dowództwo nad działaniami spadło na mnie. Taka, dynamiczna i dość luźna forma działalności miała na celu zaoferowanie Klientom niespotykanej na naszym trójmiejskim rynku elastyczności, połączonej z profesjonalizmem - dobieraliśmy zespół do projektu, nie projekt do zespołu. Przez kolejne lata wydłużałem dobę o kilka godzin by pogodzić pracę z resztą obowiązków (np. sen), chłonąc przez ten czas doświadczenie w zarządzaniu projektami i ogólnie rzecz ujmując zagadnieniom obecnym w marketingowym środowisku, jednocześnie kontynuując to co robiłem wcześniej.
Nowa dekada i zmiany
W 2020 roku definitywnie wróciłem do działalności solo. Zmiany na rynku, różne drogi obrane przez resztę zespołu i moja coraz większa koncentracja na fotografii oraz wideo, zwiastowały te zmiany na przełomie 2016-2017 roku. Portfolio jakie tu prezentuję zostało okrojone do wyłącznie moich prac, a działania skupiły się na tym co widnieje w zakładce "oferta" - choć niektórzy Klienci nadal korzystają z pełnego wachlarza usług i cenią sobie "one man army" w moim wykonaniu.
Doświadczenie, kontakty oraz możliwość współpracy ze sprawdzonymi freelancerami i podwykonawcami pozostały. Podobnie jak mozolnie wydeptane ścieżki w branży reklamowej. W związku z tym jestem otwarty na zapytania spoza puli standardowej oferty - jeśli będę mógł pomóc to pomogę, jeśli nie to z dużą dozą prawdopodobieństwa znam kogoś kto to uczyni.
Na co kładę nacisk
Czyli jakimi zasadami się kieruję w pracy oraz czego możecie się Państwo spodziewać, nawiązując ze mną współpracę.
Zaufanie i poufność
Ogromną wagę przywiązuję do tego by nasza współpraca była oparta na wzajemnym zaufaniu.
01.- ZAUFANIE
- POUFNOŚĆ
- LOJALNOŚĆ
Bez względu na to czy pracujemy przy materiale newsowym z imprezy, czy projekcie w którym utrwalamy procesy technologiczne (które nie mogą ujrzeć światła dziennego), staram się by Klient zawsze czuł się komfortowo i miał pewność, że jego tajemnice lub sytuacje, które nie poszły zgodnie z planem, pozostały między nami.
Partnerskie relacje
Darząc się sympatią, pracuje się lepiej, wydajniej i efektywniej!
02.- RELACJE
- PARTNERSTWO
- EFEKTYWNOŚĆ
Wychodzę z założenia, że im szybciej relacje biznesowe przejdą na luźniejszy poziom, tym łatwiej będzie się pracować nad projektami. Przekłada się to nie tylko na dużo efektywniejszą wymianę poglądów nt zlecenia, ale też istotnych informacji i ustaleń, co pozwala w sympatycznej atmosferze sprostać wyzwaniu zgodnie z założeniami... lub lepiej!
Solidność i rzetelność
Nie bierz się za coś czego nie potrafisz, a już na pewno nie wymagaj za to zapłaty.
03.- DOŚWIADCZENIE
- SOLIDNOŚĆ
- RZETELNOŚĆ
Nie podejmuję się zleceń, które mogą mnie przerosnąć. W takich sytuacjach kieruję potencjalnego Klienta do osób/firm, co do których mam pewność że podołają zadaniu, a jednocześnie nie przyniosą mi wstydu jako polecającemu. Takie podejście uznaję za jeden z fundamentów etyki zawodowej i kultury biznesowej.
Nie oznacza to, że boję się wyzwań! Uważam jednak iż należy liczyć siły na zamiary, a podejmowane ryzyko nie może nikogo narażać na straty.Szanujmy czas i pieniądze
Nie sztuką jest wydać dużo, sztuką jest wydać tyle ile potrzeba, na osiągnięcie zamierzonego efektu.
04.- PIENIĄDZ
- CZAS
- SZACUNEK
Oznacza to tyle, że każdy mój Zleceniodawca może liczyć na moje zdanie i pomoc w osiągnięciu kompromisu między czasem i środkami zaangażowanymi w dane przedsięwzięcie, a efektem finalnym. Nie oznacza to że pracuję za darmo, ale wolę oglądać dobrze przemyślaną serię działań, niż pojedyncze lecz przepłacone wyskoki, które gasną tak szybko jak wrzucone do pieca banknoty (które pochłonęły).
Poza powyższym, sporo uwagi kieruję na to, by moja współpraca z Klientami opierała się na pozytywnych relacjach. Oznacza to tyle, że staram się by chciano ze mną współpracować nie tylko przez wzgląd na to jak i co robię, ale też na to, w jaki sposób podchodzę do tematu i obsługi Klienta. W skrócie - swój gość na właściwym miejscu, o właściwym czasie i z odpowiednim zapleczem, gość z którym po prostu chce się działać!
Nad czym najczęściej pracuję
Czyli jakiego typu materiały tworzę najczęściej oraz tematyka do której jest mi najbliżej.
Reportaż
Dokument
Reklama
Klienci
Poniżej część firm, dla których miałem przyjeność przez ostatie lata realizować bezpośrednio zlecenia (nie obejmują zleceń jako podwykonawca).